Blog


 

30 09.2022

Studenckie mieszkanie, która opcja będzie najwygodniejsza?

Już lada dzień rozpocznie się kolejny rok akademicki. Świeżo upieczeni studenci wkroczą w świat wykładów, kolokwiów i imprez integracyjnych, a wielu z nich po raz pierwszy zazna samodzielności, zwłaszcza w kwestii mieszkania. Końcówka września to już ostatni moment na znalezienie sobie studenckiego lokum. W sytuacji wyprowadzki do innego miasta mamy do wyboru dwa podstawowe scenariusze: ubieganie się o miejsce w akademiku lub wynajęcie pokoju. Która z tych opcji jest korzystniejsza i co zrobić z rzeczami, które nie zmieszczą się na małym metrażu?

#1: Akademik – tanio i w centrum wydarzeń

Jak można się spodziewać, oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Jeśli chodzi o plusy akademika, nasuwają się one same – domy studenckie znajdują się w centrum wydarzeń, stąd są nieodłącznymi bohaterami historii, jakie pierwszacy słyszą od rodziców czy znajomych absolwentów. Sama ta legendarna otoczka jest już sporą zachętą, żeby spróbować takiego życia. Do tego jest to najtańsze rozwiązanie (jeśli trzeba wyprowadzić się od rodziców), a same formalności dotyczące wynajmu są maksymalnie uproszczone.

Kolejny ważny plus to lokalizacja. Akademiki są najczęściej położone w niedalekiej odległości od budynków i sal, w których mają odbywać się zajęcia. Wreszcie – mieszkając w domu studenckim, chcąc nie chcąc przebywa się w otoczeniu innych studentów, zarówno rówieśników, jak i osób z wyższych roczników. Zapewnia to lepszy dostęp do obiegu informacji – a nic tak nie ułatwia życia na studiach, jak wskazówki od starszych kolegów i koleżanek.

A co z minusami? Cóż, jest ich całkiem sporo. Po pierwsze, wiele akademików zatrzymało się w poprzedniej epoce i nie dorównuje standardem temu, co dzieje się na rynku mieszkaniowym. Przed podjęciem decyzji warto sprawdzić zwłaszcza stan przestrzeni wspólnych, czyli łazienki i kuchni. Kolejna sprawa to brak prywatności. O ile niektórym może to nie przeszkadzać, osoby introwertyczne prawdopodobnie będą miały z tym spory problem – chyba że uda im się upolować osławioną „jedynkę”. Jeśli nie odstraszają Cię hałas, przymusowe współdzielenie przestrzeni i wysoka częstotliwość imprez – prawdopodobnie akademik to rozwiązanie właśnie dla Ciebie.

#2: Wynajem pokoju lub mieszkania – więcej prywatności i lepszy standard

Opcja numer dwa to jakaś forma wynajmu – całego mieszkania (dostępna tylko dla szczęściarzy), miejsca w pokoju wieloosobowym (przy ograniczonym budżecie) lub osobnej „jedynki”. Plusy są oczywiste: wynajmując własny pokój, zyskujemy prywatność, o której w akademiku można tylko pomarzyć. Obecnie to bardzo popularna opcja: studenci danego kierunku ugadują się na grupach w Internecie i wynajmują razem mieszkanie podzielone na pokoje. Tym samym można zachować własną przestrzeń, a jednocześnie zapewnić sobie kontakty towarzyskie. Ogromnym plusem jest też możliwość wynajęcia lokum w wysokim standardzie i w nowym budownictwie. Niepoobijane meble, świeżo wymalowane ściany i nowoczesna kuchnia to luksusy, które warto docenić.

Niestety, nie ma nic za darmo. Wynajem jest droższy niż miejsce w akademiku i nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Do tego dochodzą jeszcze wysokie opłaty startowe, w tym kaucja dla właściciela czy prowizja dla agencji nieruchomości. Mieszkanie będzie zapewne oddalone od uczelni, co pociągnie za sobą konieczność dojazdów, a podpisanie korzystnej umowy wymaga jakiej-takiej orientacji w temacie. Mało tego: zwykle umowę podpisuje się minimum na rok, podczas gdy na pierwszym roku wiele osób decyduje się na zmianę kierunku studiów lub całkowicie z nich rezygnuje, i to jeszcze przed końcem semestru.

Gdzie pomieścić swoje rzeczy?

To z grubsza tyle, jeśli chodzi o największe wady i zalety obu rozwiązań – nie powiedzieliśmy jednak o jeszcze jednej ważnej kwestii, czyli o małej ilości miejsca. Kiedy studenci muszą przeprowadzić się z rodzinnego domu do niewielkiej jedynki lub kilkuosobowego pokoju, zaczynają się schody. Jedna szafa i mała komoda często nie wystarczają, żeby pomieścić wszystkie zgromadzone rzeczy.

Dlatego coraz popularniejszym rozwiązaniem są usługi self storage. W takim układzie studenci mogą zatrzymać przy sobie najczęściej używane przedmioty, a rzeczy, po które sięgają rzadziej lub jedynie sezonowo, przewożą do boksu na wynajem. To wciąż wygodniejsza opcja niż zostawianie wszystkiego u rodziców, zwłaszcza jeśli mieszkają oni wiele kilometrów od studenckiego miasta. Na halę Róża Rent można się dostać o każdej porze dnia i nocy, a lokalizacja jest na tyle dogodna, że dojeżdża do nas komunikacja miejska. Wynajem boksu będzie z pewnością tańszą opcją niż wynajem całego mieszkania lub znacznie większego pokoju. Poza tym zawsze można zrzucić się na komórkę magazynową w kilka osób, na przykład z resztą współlokatorów. To dobry sposób na zminimalizowanie kosztów – a, jak wiadomo, na studiach liczy się każdy grosz!

Życzymy owocnych poszukiwań studenckiego lokum i podjęcia jak najlepszych decyzji. Jednocześnie pamiętajcie, że nie ma sensu za bardzo się stresować, a złe decyzje zawsze zmienić. Powodzenia w nowym roku akademickim!



  Zadzwoń do nas


 

Zapraszamy


Masz pytania?
Zadzwoń lub napisz:

zadzwoń do nas

napisz do nas

 

RóżaRent

self storage

 

ul. Hutnicza 6,
40-241 Katowice