Wiosenne porządki, cz.5: Pamiątki

Przyszła pora na ostatnią część cyklu o wiosennych porządkach inspirowanego osławioną metodą Marie Kondo. Na zakończenie zajmiemy się pamiątkami, czyli bez wątpienia tą kategorią rzeczy, która nastręcza najwięcej problemów przy domowych porządkach.

To uczucie zna chyba większość z nas – zasiadamy do długo planowanych porządków, zabieramy się za pierwszą lepszą szufladę i... przepadamy na wiele godzin w zdjęciach, liścikach z czasów szkolnych i przywiezionych z wakacji bibelotach. Właśnie z tego powodu rzeczy sentymentalne powinno się sprzątać na szarym końcu, gdy przerobimy już proces decyzyjny na ubraniach, książkach i dokumentach. Dopiero kiedy nabierzemy wprawy w rozstawaniu się z rzeczami i zaczniemy lepiej rozeznawać, co sprawia nam szczęście, możemy zmierzyć się z pamiątkami.

Pomocna jest tutaj zasada 3P, która głosi, że zostawić należy rzeczy piękne i/lub pamiątkowe i/lub estetyczne, a ściśle rzecz biorąc takie, które spełniają przynajmniej dwa z tych trzech kryteriów. Jeśli składujesz pamiątki, które nie są ładne i których i tak nie używasz, spróbuj przełamać nostalgię i pozbyć się takich przedmiotów. Te rzeczy, z których korzystasz lub zamierzasz korzystać na co dzień, zostaw w domu i znajdź dla nich honorowe miejsce. Natomiast wszystkie pamiątki, do których żywisz sentyment i cieszą Twoje oko/na pewno jeszcze Ci się przydadzą, za to nie używasz ich zbyt często, spakuj do kartonów i wywieź do własnego magazynu Róża Rent. Zachowasz ważne dla Ciebie przedmioty, a jednocześnie zyskasz cenną przestrzeń w domowych zakamarkach – schowkach, szafach i szufladach!

  Zadzwoń do nas